Witam wszystkich.Ciekawe kto wymyślił to święto i te czarne kominiarskie mundurki kucharzy.
Pamiętam kucharzy w BIAŁYCH UBRANIACH Z OBOWIĄZKOWĄ CZAPKĄ "BUDYNIÓWKĄ" lub podobną oraz BIAŁĄ CHUSTKĄ U KUCHAREK .Umiejętności nie były liczone wysokością czapki,stopniem czystości mundurku-na czarnym nie widać brudu oraz zdolnościami krasomówczymi-przebiciem sponsorowanym przez wielkie firmy w mediach społecznościowych i TV- tylko smakiem i wyglądem potraw .Sztuką było i jest ugotować z jak najmniejszej ilości składników i przypraw potrawy by była smaczna zdrowa i ładna wizualnie oraz wpasowywała się w region kulinarny i kulturowy.Uciekają dzisiejszym kucharzą kostki z kotletów de volaille,kostki z kotletami schabowymi,nie rozbiera się już mięsa,drobiu i ryb na zapleczu restauracji,barów-brak kiszenia barszczów ,żurków,ogórków i kiszonej kapusty,własnych wypieków cukierniczych bez chemicznych dodatków,bułek i chlebów,ciast domowych,majonezu zrobionego własnoręcznie,prawdziwej bitej żywej śmietany i żywego mleka oraz białego sera.Prawdziwy smak zdrowych potraw ginie i jest zabijany przez chemiczne dodatki konserwanty,dodatki,komercję oraz masową jednolitą produkcję.Sądzę ze lepiej zdrowiej i smaczniej jest zjeść jedno świeże
prawdziwie wiejskie jajko niż cztery fermowe lub garść KISZONEJ domowej kapusty i wszystkim by to wyszło na zdrowie.Gotujmy w domu smacznie tanio i zdrowo.
Życzę smacznego dnia.
PS. Co jest wart szef kuchni bez dobrych uczciwych kucharzy i pomocy kuchennych to ma być święto wszystkich bo całość nie wyłączając dobrego właściciela firmy oraz najbliżej kontaktujących się z gośćmi dobrych kelnerów,kelnerek barmanów barmanek będzie gwarantowała stały sukces i zadowolenie nie będzie rozbłyskiem meteorytu spalającym się w atmosferze.Najważniejsze są naturalne produkty i ich przetworzenie nie w fabryce ale na zapleczu TWOJEJ kuchni.Choć dla przemyślenia mądry pisarz napisał "pan BÓG stworzył pożywienie a diabeł kucharzy" :>}